W listopadzie 2018 roku Tesla miała na całym świecie 1 390 stacji ładowania wyposażonych w 11 400 Superchargerów. Elon Musk chciałby, żeby do końca 2019 roku na świecie było ich dwa razy tyle, co oznaczałoby 22,8 tysiąca Superchargerów – byłaby więc szansa na dodatkowe 1-2 lokalizacje także w Polsce.
Superchargery na świecie i plany Elona Muska
Szybka nawigacja
Elon Musk do końca 2017 roku chciał postawić 10 tysięcy Superchargerów. Nie udało mu się. Do końca 2018 roku miało być ich 18 tysięcy. To raczej też mu się nie uda. Na deklarację, że ich liczba podwoi się do końca 2019 roku również należy patrzeć z dystansem, ponieważ prezes Tesli mocniej zaangażowany jest w inne przedsięwzięcia.
> Leasing na Tesla Model S 75D? Rata: 7 400 zł / mies. w pakiecie Full Serwis + wykup
To powiedziawszy trzeba Muskowi oddać sprawiedliwość, że pilnuje, by liczba stacji ładowania Tesli na świecie rosła. We wpisie na Twitterze obiecał (źródło), że sieć zwiększy się dwukrotnie oraz że będzie ona w zasięgu 95-100 procent populacji na wszystkich aktywnych rynkach.
Dziś w Polsce mamy cztery stacje ładowania Tesli, a kolejne cztery są w planach, z czego dwie lokalizacje są mocno prawdopodobne.
Nowe Superchargery V3 będą szybsze
To nie wszystko. W 2019 roku rozpoczną się wdrożenia Superchargerów V3, czyli urządzeń trzeciej generacji. Mają one ładować „znacznie szybciej”, choć nie do końca wiadomo, o ile szybciej. Obecne ładowarki Tesli są ograniczone do maksymalnie 120 kW, co bierze się z chęci ochrony baterii przed uszkodzeniem. „Znacznie szybciej” pasuje do zapowiadanych wcześniej 250 kW.
> Tesla nie będzie się ścigać z Ionity na moc ładowania. Najnowsze Superchargery maksymalnie 250 kW
Należy jednak dodać, że europejscy producenci zaczynają traktować 100-150 kW jak nadchodzącą normę, a segment premium celuje w moce ładowania wynoszące najpierw 150, a docelowo 350 kW. Dostępne od przyszłego roku Audi e-tron Quattro ma obsługiwać właśnie 150 kW, a Porsche Taycan – ponad dwa razy więcej.