Kilka dni temu portal www.elektrowoz.pl ekscytował najtańszą Teslą Model 3. Dostępny w Kanadzie samochód ma zaledwie 150 kilometrów zasięgu i kosztuje 44 999 dolarów kanadyjskich. Po uwzględnieniu rządowej dopłaty jego cena spadała do 39 999 dolarów kanadyjskich, czyli równowartości 114 tysięcy złotych. Mało? To bez znaczenia – tego samochodu nie wolno kupować!
Tania Tesla Model 3, czyli sztuczki i kombinacje
Szybka nawigacja
Jak to możliwe, że Tesla wprowadziła do sprzedaży Model 3, który jest tańszy od Nissana Leafa? Wynika to z kanadyjskiego prawa: jeśli producent ma w swojej ofercie samochód elektryczny kosztujący mniej niż 45 tysięcy dolarów kanadyjskich (równowartość 128 tys. złotych), to jego nabywcy są upoważnieni do otrzymania dopłaty w wysokości 5 tysięcy dolarów.
Dopłatę można otrzymać również na droższy wariant auta, który z lepszym wyposażeniem kosztuje maksymalnie 55 tysięcy dolarów.
> Ile jest stacji ładowania Tesla Supercharger w Polsce, które obsługują Model 3? Odpowiedź: WSZYSTKIE
Tesla wykorzystała tę sytuację i obok Tesli Model 3 Standard Range z baterią ograniczoną do 20 kWh i zasięgiem okrojonym do 150 km, którą można zamówić wyłącznie telefonicznie lub osobiście, wprowadziła „normalną” Teslę Model 3 Standard Range Plus w cenie 53 700 dolarów (równowartość 156 tysięcy złotych).
Ten ostatni wariant prezentuje się już przyzwoicie, ma 386 kilometrów zasięgu i baterię o pojemności około 55 kWh (z obliczeń wynika 54,5 kWh pojemności użytecznej). Dzięki obecności tańszego krewniaka można kupić go z rządową dopłatą za 53,7-5=48,7 tysiąca dolarów kanadyjskich, czyli równowartość 138 tysięcy złotych.
A więc z dopłatami koszty zakupu są następujące:
- Tesla Model 3 Standard Range, CENA: 39,999 tys. dolarów kanadyjskich / 114 tysięcy złotych za 20 kWh baterii i 150 km zasięgu,
- Tesla Model 3 Standard Range Plus, CENA: 48,7 tys. dolarów kanadyjskich / 138 tysięcy złotych za ~55 kWh baterii i 386 km zasięgu.
Nie wytłumaczyliście: dlaczego mam nie kupować najtańszego modelu?
Zapewne pomyśleliście sobie, że można by kupić najtańszy wariant samochodu, żeby następnie dokonać upgrade do droższej wersji? Tesla w wypowiedzi dla portalu Electrek stanowczo odcina się od takiej możliwości: producent potrzebuje najtańszej opcji, żeby móc zaoferować rządową dopłatę w droższym wariancie samochodu.
Dlatego kupując najtańszy wariant pozostaniemy z samochodem o zasięgu 150 km. Kupimy samochód w cenie Nissana Leafa poprzedniej generacji i właśnie takie auto dostaniemy.