Jedna z firm, która brała udział w projektowaniu gigapras („Wielkich Maszyn Odlewniczych”) dla Tesli pochwaliła się, że współpracuje nad podobnym tematem z sześcioma innymi producentami samochodów pochodzącymi z Chin. Oni też chcieliby korzystać z odlewów, żeby zwiększyć wytrzymałość i obniżyć koszty wytwarzania aut.
Wielkie odlewy kuszące, ale mogą być nie dla wszystkich
Tesla stosuje dziś wielkie odlewy w tylnej części Tesli Model Y. Docelowo mają być one wykorzystywane w przedniej oraz tylnej części Tesli Model Y wyjeżdżającej z Giga Texas i Giga Berlin. Wraz z baterią strukturalną będą elementami konstrukcji nośnej samochodu:
Odlewy zastosowane w Tesli Model Y wraz z widoczną w środku baterią strukturalną pokazane w trakcie Giga Fest (c) Der Caspar / Twitter
Technologię gigapras Tesla stworzyła we współpracy m.in. z firmą LK Technology. Jej inżynier, który udzielił wywiadu New York Timesowi, ujawnił, że już w 2022 roku dostarczą podobną technologię sześciu chińskim producentom aut. Teoretycznie mogłoby to oznaczać, że wielkie odlewy pojawią się też u konkurencji, np. w Nio czy Xpengu. W praktyce nie jest to takie oczywiste, ponieważ są one czymś nowym, co wymaga zmiany podejścia, a więc obecności inżynierów z otwartymi umysłami.
Gigaprasy są dziś stosowane w fabryce w Fremont (Kalifornia, Stany Zjednoczone), Szanghaju (Chiny), dzięki nim będą też produkowane auta wyjeżdżające spod Berlina (Niemcy) i Austin (Teksas, Stany Zjednoczone). W obecnie wytwarzanych autach służą one do przygotowywania jednego odlewu, co widać na filmie Tesli poniżej, w nowych wariantach takie odlewy będą, jak wspomnieliśmy, dwa.
