Z konfiguratora Tesli zniknęły ceny Tesli Model S i X. Do niedawna auta kosztowały od 475 990 do 569 990 złotych w zależności od wariantu i konfiguracji. Teraz przyjmowane są wyłącznie zamówienia z Ameryki Północnej, ale nawet tam szacunkowy czas odbioru Modelu X LR to styczeń 2023 roku!
Kto zamówił, ten zyskał. Taniej raczej nie będzie
Do wczoraj ceny Tesli Model S i X kształtowały się następująco, co zresztą widać na zrzutach ekranu z końca października 2021:
- Tesla Model S Long Range – 475 990 złotych,
- Tesla Model S Plaid – 569 990 złotych,
- Tesla Model X Long Range – 514 990 złotych,
- Tesla Model X Plaid – 529 990 złotych.
Teraz producent poinformował, że poza Ameryką Północą wyłącza możliwość zamawiania aut. Ktoś, kto złożył zamówienie, otrzyma samochód w dotychczasowej konfiguracji. Każda zmiana będzie wiązała się z wyliczeniem jego ceny od nowa. Wszystko wskazuje na to, że taniej raczej nie będzie.
Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że Tesla mówi o „wzrostach produkcji”, ale ruch firmy Muska sugeruje, że nawet jeśli fabrykę opuszcza większa liczba aut, to liczba zamówień rośnie jeszcze szybciej. Dlatego pojawiła się chęć zaspokojenia potrzeb rodzimego rynku, a Europa otrzyma swoje auta najwcześniej w drugiej połowie 2022 roku.
W tej chwili (grudzień 2021) w Stanach Zjednoczonych daty odbiorów są następujące:
- Tesla Model S [do niedawna: Long Range] – lipiec 2022,
- Tesla Model S Plaid – grudzień 2021,
- Tesla Model X [do niedawna: Long Range] – styczeń 2023 (!),
- Tesla Model X Plaid – październik 2022 roku.
Jeśli ktoś chciałby zamówić elektrycznego SUV-a dla rodziny, poczeka co najmniej dziesięć miesięcy. I to bez gwarancji, że auto faktycznie dotrze do niego pod koniec roku 2022 lub na początku roku 2023.